Po wizycie w Universal Studios mieliśmy wypoczywać na plaży w Morro Bay, ale niepogoda zmusiła nas do zmiany planów - jedziemy zobaczyć największe drzewa świata - sekwoje! Zapraszamy do relacji.
Wiele osób odradzało nam dłuższą wizytę w tym mieście - 'nic tam nie ma', 'betonowa dżungla' itd. Nam klimat Venice Beach czy Santa Monica totalnie przypadł do gustu, a wieczorna wizyta w Griffith Observatory była wisienką na torcie pobytu w tym mieście. Drugiego dnia wybraliśmy się do Universal Studios i to była jedna z fajniejszych rzeczy jaką zrobiliśmy w Stanach. Polecamy i zapraszamy do relacji!
W San Francisco spędziliśmy dwa dni naszego wyjazdu do USA. Nie było mgły 🙂 - wręcz przeciwnie, błękit na niebie i ostre słońce. Zapraszamy do zapoznania się z całością relacji.