Po wizycie w Universal Studios mieliśmy wypoczywać na plaży w Morro Bay, ale niepogoda zmusiła nas do zmiany planów - jedziemy zobaczyć największe drzewa świata - sekwoje! Zapraszamy do relacji.
Prosto z lotniska w Las Vegas udaliśmy się wynajętym tam samochodem do Page, w którym nocowaliśmy 2 noce. To wioska wypadowa do najsłynniejszych kanionów na świecie - Kanionu Antylopy i Wielkiego Kanionu oraz do Monument Valley - zachwycającej Doliny Pomników. Również tutaj znajduje się wielka zapora Glen Canyon, sztuczne jezioro Powell i Horseshoe Bend - czyli zakole rzeki Kolorado. To po prostu trzeba zobaczyć :). Zapraszamy do relacji.
W Las Vegas byliśmy przejazdem - jadąc z Wielkiego Kanionu do Doliny Śmierci. Jest to świetne miejsce na szybki i tani jak na USA nocleg w bardzo dobrych warunkach. Dotarliśmy na miejsce ok. północy, w sam raz żeby zasmakować nocnego życia, zagrać w jednorękiego bandytę i następnego dnia wyruszyć dalej. Zapraszamy do relacji!
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy chociaż raz w roku nie znaleźli się w górach. Tym razem znowu padło na Tatry, ale od strony słowackiej. Zapraszamy do relacji.
W San Francisco spędziliśmy dwa dni naszego wyjazdu do USA. Nie było mgły 🙂 - wręcz przeciwnie, błękit na niebie i ostre słońce. Zapraszamy do zapoznania się z całością relacji.
Opisaliśmy już nasz tegoroczny weekendowy wypad do Eilatu, pora cofnąć się trochę w czasie i powspominać intensywny trzydniowy wypad na północ tego niezwykłego kraju. Jerozolima, Tel Aviv i nie tylko 🙂 Zapraszamy do relacji.